Ogłoszenie upadłości i postępowanie sanacyjne to procedury dla przedsiębiorców niewypłacalnych, czyli takich, którzy spóźniają się w spłacie zobowiązań co najmniej 3 miesiące. Jeśli długi doprowadziły do nieodwracalnych skutków majątkowych w Twojej firmie, powinieneś poznać sposoby na ochronę majątku przed komornikiem i wyjście ze złej sytuacji ekonomicznej. Przeczytasz o nich w poniższym tekście.

 

Różnica między upadłością a sanacją

Podstawową różnicą między upadłością a sanacją jest to, że pierwsza procedura w większości przypadków kończy się likwidacją firmy, a druga stanowi jeden z pięciu rodzajów postępowania restrukturyzacyjnego, czyli procesu, dzięki któremu przedsiębiorstwo odzyskuje zdolność do spłacania zadłużenia i może dalej funkcjonować na rynku. Działania sanacyjne polegają na wdrożeniu zmian w firmie, które przywrócą dłużnikowi płynność finansową (np. poprzez reorganizację firmy, znalezienie dodatkowych źródeł finansowania) przy jednoczesnej ochronie jego majątku przed egzekucją. Restrukturyzacja zadłużenia następuje poprzez zawarcie układu między przedsiębiorcą a wierzycielami. W ramach negocjacji można starać się o:

  • odroczenie lub nowy plan spłaty kredytu;
  • umorzenie części długu;
  • konwersję wierzytelności na udziały lub akcje;
  • zmianę zabezpieczeń wierzytelności.

Natomiast po ogłoszeniu upadłości majątek dłużnika zostaje wyprzedany przez syndyka w celu pozyskania środków na pokrycie roszczeń wierzycieli. W czasie trwania postępowania zawieszone zostają: egzekucja komornicza, przedsądowe działania windykacyjne oraz naliczanie wszelkich odsetek. Dłużnik ma szansę na wyłączenie części masy upadłościowej i zachowanie większej ilości dóbr niż podczas postępowania komorniczego.

 

Kolizja wniosku upadłościowego i sanacyjnego

Zdarza się, że przedsiębiorca po złożeniu do sądu wniosku sanacyjnego dowiaduje się, że wierzyciel w podobnym czasie złożył wniosek upadłościowy. Upłynnienie majątku dłużnika pozwala na szybsze zaspokojenie zobowiązań, jednak restrukturyzacja ma zawsze pierwszeństwo. Sąd gospodarczy będzie dążył do tego, aby przedsiębiorca zawarł układ z kredytodawcą, dostał szansę na poprawę swojej kondycji finansowej, a dopiero potem spłacił wierzytelności.

Nie ma klienta, któremu nie możemy pomóc